Rok z epidemią pod koroną wirusa
Były wątpliwości czy Mikołaj przyjedzie
Dzieci wypatrywały czy to prawda, że Mikołaj mimo wszystko w tym roku przyjedzie do nich.
Jak dzwonki zaczęły dzwonić to już było wiadomo – jadą reniferki i wiozą Mikołaja. Pierwsze jak zwykle przybiegły dzieci w Stawnie. Oczywiście trzeba było pogłaskać koniki - reniferki, które jak zwykle cierpliwie to znosiły. Mikołaj razem z panią Sołtys wynieśli paczki. Starsze dzieci w maskach, Mikołaj szczelnie zasłonięty brodą, niektórzy rodzice z emocji o maskach zapomnieli, natomiast nie zapomniał wierszyka Oliwier, który jako jedyne dziecko w Stawnie, Dębowie i Rudzie Milickiej miał przygotowaną niespodziankę dla Mikołaja.
Wóz z paczkami od domu do domu jechał a Mikołaj razem z dziećmi pozował do zdjęć. Małe dzieci odwiedzał w domu. Teraz mamy pewność, że Mikołaj niczego się nie boi. (R.G.)20 grudnia 2020